Znana tancerka Nina Tyrka i jej droga do sławy
Nina Tyrka to postać, którą polska publiczność zapamiętała przede wszystkim dzięki występom w programie „Taniec z gwiazdami”. Przez wiele lat olśniewała widzów swoim talentem, tworząc niezapomniane choreografie w duecie z takimi gwiazdami jak Marcin Miller, Norbi czy Waldemar Błaszczyk. Jej kariera taneczna rozwijała się dynamicznie, jednak życie zawodowe i prywatne Niny Tyrki potoczyło się w zupełnie nieoczekiwanym kierunku.
Związek z Agustinem Egurrolą i życie w cieniu sławy
Wiele osób kojarzy Ninę Tyrkę nie tylko z tańcem, ale także z jej związkiem z Agustinem Egurrolą, znanym choreografem i jurorem „Tańca z gwiazdami”. Para poznała się w 2007 roku podczas castingu do programu i szybko połączyła ich nie tylko zawodowa współpraca, ale również gorące uczucie. Ich relacja wydawała się idealna – wspólne pasje, praca na planie i codzienne życie. W 2009 roku na świat przyszła ich córka Carmen, która dziś ma już 16 lat. Mimo że związek nie przetrwał próby czasu, a Nina wyprowadziła się od Agustina w 2015 roku, oboje pozostają zaangażowani w wychowanie córki.
Zaskakująca decyzja o zmianie życia
Po rozstaniu z Egurrolą Nina Tyrka stopniowo wycofywała się z życia publicznego. W 2016 roku zrezygnowała z występów w telewizji, a w 2020 roku oficjalnie zakończyła karierę taneczną. „THE END! Dziękuję za wspólne 15 lat! Dziękuję wszystkim, z którymi miałam przyjemność pracować! Walczcie o marzenia, spełniajcie się!” – napisała wówczas na swoim Facebooku. Wielu fanów zastanawiało się, co dalej robi była tancerka. Okazało się, że Nina Tyrka postanowiła rozpocząć zupełnie nowy rozdział w swoim życiu.
Nieudana próba z szkołą tańca online
Wraz z bratem Piotrem, który również był tancerzem, Nina Tyrka próbowała sił w prowadzeniu szkoły tańca online. Niestety, projekt nie przyniósł oczekiwanego sukcesu. Rodzeństwo nie poddało się jednak i postanowiło zaryzykować w zupełnie innej branży. Ku zaskoczeniu wielu zdecydowali się na… otwarcie warzywniaka!
Powrót do rodzinnych korzeni: Zieleniak na Wilanowie
Choć dla wielu fanów tancerki decyzja o prowadzeniu sklepu z warzywami i owocami była sporym zaskoczeniem, dla Niny Tyrki i jej brata był to swoisty powrót do korzeni. „Wywodzimy się z rodziny warzywniaków. I mama, i tata zajmują się tym od lat” – tłumaczył Piotr w jednym z wywiadów. Wspólnie otworzyli „Zieleniak” na warszawskim Wilanowie, szybko zdobywając uznanie klientów.
Biznesowy sukces rodzeństwa Tyrków
Początkowo wiele osób wątpiło, czy Nina Tyrka i jej brat poradzą sobie w zupełnie nowej branży. Okazało się jednak, że ich sklep szybko zyskał popularność. Klienci chwalili jakość produktów, a sami właściciele przykładali ogromną wagę do tego, co oferują. „Sprzedawaliśmy pasje i emocje, teraz sprzedajemy warzywa i owoce. Szukałem podobieństw. Po co ludzie przychodzą do warzywniaka? Nie po paprykę czy ziemniaki. Ich marzeniem jest pyszny obiad rodzinny, zdrowie, odchudzanie, więc ja nadal spełniam czyjeś marzenia” – mówił Piotr Tyrka.
Codzienność w warzywniaku i relacje z klientami
Dziś Nina Tyrka aktywnie uczestniczy w prowadzeniu biznesu. Nie boi się stanąć za ladą, doradzać klientom i pakować zakupy. W lutym 2023 roku dziennikarka Plejady odwiedziła ich sklep i podziwiała świeżość oferowanych produktów. Ceny w „Zieleniaku” są stosunkowo wysokie (np. pomidory malinowe – 40 zł/kg, cukinia – 18 zł/kg), ale klienci twierdzą, że warto. „Kalafior był tak duży, że nie zmieścił się do garnka” – chwaliła jedna z kupujących.
Wiara i samodzielne macierzyństwo
W jednym z wywiadów Nina Tyrka przyznała, że ważnym elementem jej życia stała się duchowość. „Modlitwa bardzo dużo mi dała. Wiara była mi potrzebna, żeby osiągnąć ten wewnętrzny spokój. Nauczyłam się cierpliwości i wybaczania” – opowiadała. Dziś skupia się przede wszystkim na córce Carmen oraz na wspólnym biznesie z bratem. „Musisz i masz dla kogo żyć” – podkreśla była tancerka.
Czy Nina Tyrka wróci do tańca?
Choć Nina Tyrka zakończyła karierę taneczną, wielu fanów wciąż ma nadzieję, że kiedyś wróci na parkiet. Na razie jednak wydaje się, że skupia się na nowym życiu – prowadzeniu warzywniaka, wychowywaniu córki i rozwoju duchowym. Jej historia pokazuje, że nawet po wielkich zmianach można odnaleźć szczęście w zupełnie nowej roli.
Rodzinny biznes i plany na przyszłość
Rodzeństwo Tyrków ma ambitne plany dotyczące rozwoju „Zieleniaka”. Chcą poszerzać asortyment, wprowadzać nowe produkty i być może otworzyć kolejne punkty. Ich historia to przykład udanej przemiany – od świata show-biznesu do rodzinnego biznesu z tradycjami. Nina Tyrka udowadnia, że nawet po zakończeniu kariery artystycznej można znaleźć swoje miejsce na ziemi.