Australijczyk twierdzi, że jest dzieckiem pary królewskiej
Simon Charles Dorante-Day, 52-letni mężczyzna mieszkający w Australii, od lat uparcie twierdzi, że jest nieślubnym synem księcia Karola i Camilli Parker Bowles. Jego historia wzbudza ogromne kontrowersje, a media na całym świecie regularnie wracają do tej sprawy. Dorante-Day przekonuje, że został oddany do adopcji, aby uniknąć skandalu, który mógłby zaszkodzić przyszłemu królowi Wielkiej Brytanii.
Kim jest Simon Dorante-Day?
Simon urodził się w Wielkiej Brytanii w 1966 roku, a w wieku ośmiu miesięcy został adoptowany przez rodzinę z Australii. Jak sam twierdzi, jego adopcyjna babcia pracowała dla królowej Elżbiety II i księcia Filipa, a to właśnie ona miała mu ujawnić prawdę o jego pochodzeniu. Według jego relacji, dziadkowie wielokrotnie sugerowali, że jest synem Karola i Camilli, a nawet zabierali go na tajemnicze spotkania w królewskim klubie marynarki wojennej w Portsmouth.
Dlaczego książę Karol i Camilla mieliby ukrywać dziecko?
Jeśli wierzyć słowom Simona, jego narodziny w 1966 roku stanowiłyby poważny problem dla rodziny królewskiej. Wówczas Karol miał zaledwie 17 lat, a Camilla – 18. Oficjalna wersja głosi, że para poznała się dopiero w 1970 roku na meczu polo, co stoi w sprzeczności z twierdzeniami Australijczyka. Simon uważa jednak, że jego istnienie zostało utajnione, aby chronić wizerunek monarchy i uniknąć skandalu.
Czy podobieństwo do rodziny królewskiej to dowód?
Dorante-Day regularnie publikuje w mediach społecznościowych zdjęcia, na których porównuje swoją twarz oraz rysy swoich dzieci z wizerunkami Karola, Camilli i królowej Elżbiety. Podobieństwo faktycznie może zaskakiwać, jednak eksperci podkreślają, że samo to nie jest wystarczającym dowodem na pokrewieństwo. Simon twierdzi również, że jego struktura kostna twarzy została porównana z wizerunkiem królowej, co miało potwierdzić ich związek.
Dlaczego rodzina królewska milczy?
Brytyjska monarchia nigdy nie skomentowała publicznie twierdzeń Simona. Brak oficjalnej reakcji może wynikać z polityki unikania dyskusji na temat prywatnych spraw rodziny królewskiej. Jednak dla Dorante-Day’a to dowód na to, że Windsorowie celowo ukrywają prawdę. Mężczyzna wielokrotnie próbował zmusić parę królewską do wykonania testu DNA, ale jego wnioski były trzykrotnie odrzucane przez sąd.
Czy księżna Diana wiedziała o istnieniu Simona?
Jedna z najbardziej szokujących teorii dotyczy księżnej Diany. Simon twierdzi, że żona Karola odkryła jego istnienie i planowała ujawnić prawdę, zanim zginęła w tragicznym wypadku w Paryżu w 1997 roku. „Ja i moja rodzina wierzymy, że Diana musiała wiedzieć o moim istnieniu i poskładała kawałki w całość. Chciała to publicznie oznajmić” – powiedział w wywiadzie dla Radar Online.
Czy sprawa Meghan i Harry’ego to próba odwrócenia uwagi?
Dorante-Day posunął się nawet do stwierdzenia, że cała afera związana z odejściem Harry’ego i Meghan Markle z rodziny królewskiej była celowo wyolbrzymiona, aby przyćmić jego historię. Według niego, rozmowy w Sandringham, które oficjalnie dotyczyły przyszłości Sussexów, tak naprawdę miały być poświęcone jego roszczeniom.
Czy Simon Dorante-Day ma szansę na uznanie?
Pomimo wieloletnich starań, mężczyzna wciąż nie zdołał udowodnić swoich twierdzeń w sposób niepodważalny. Jego determinacja jest jednak ogromna – zapowiada, że będzie walczył do końca, nawet jeśli oznacza to kolejne odrzucenie przez sądy. W wywiadach podkreśla, że nie szuka rozgłosu, a jedynie prawdy o swoim pochodzeniu.
Co dalej z walką Simona o uznanie?
Simon nie zamierza się poddawać. Ostatnio zapowiedział, że gdy Karol i Camilla odwiedzą Australię, podejmie kolejne próby spotkania się z nimi i nakłonienia do testu DNA. „Zwróciłem się do sądu rodzinnego, by umożliwił mi spotkanie z nimi, kiedy już tu będą” – powiedział w rozmowie z 7 News.
Czy świat uwierzy w historię Simona?
Choć część internautów wspiera go w jego walce, wielu uważa, że jego twierdzenia są absurdalne. Niektórzy sugerują, że mężczyzna może cierpieć na zaburzenia psychiczne lub po prostu szuka rozgłosu. Sam Simon zaprzecza tym zarzutom, podkreślając, że jest zdrowym na umyśle człowiekiem, który chce tylko poznać prawdę.
Czy kiedykolwiek poznamy odpowiedź?
Dopóki rodzina królewska nie zdecyduje się na oficjalne oświadczenie lub test DNA, historia Simona Dorante-Day’a pozostanie jedną z najbardziej kontrowersyjnych tajemnic brytyjskiej monarchii. Czy kiedykolwiek dowiemy się, czy książę Karol i Camilla naprawdę mają nieślubnego syna? Na to pytanie wciąż nie ma odpowiedzi.